Magdalena Szendryk- Piotr,
Magdalena Kosiuba - dyrektor - stryj Tadeusza,
Katarzyna Wyszyńska - Ed - rehabilitant,
Ola Buchar - ojciec Tadeusza,
Julia Lis - Julka,
Daria Zdyb - komisarz policji,
Ola Zakaszewska - sekretarka,
Klaudia Morżak - Miłosz
i Patrycja Czerniawska - Tadeusz.
Dekorację wykonała Anna Gałuszka - instruktor plastyki. Widownia nagrodziła aktorów gromkimi brawami i była zauroczona przedstawieniem. Aktorzy mają nadzieję, że przedstawione sceny skłoniły widzów do refleksji nad własnym życiem i stosunkiem do drugiego człowieka. Górowska realizacja przedstawienia o agresji we współczesnym świecie spotkała się z uznaniem widowni, która miała okazję zobaczyć historię młodych ludzi i ich wzajemnych relacji w których dominują pośpiech, brak zrozumienia, agresja słowa i fizyczna, nieumiejętność rozmawiania o sprawach ważnych. Teatr jest po to, by mówić o życiu i skłaniać widzów do refleksji nad sensem własnego istnienia i relacjami międzyludzkimi, by budować ludzką wrażliwość, bo "wszyscy jesteśmy aktorami codzienności. Każdy ze stajnią Augiasza w swojej głowie ... Gramy na zwłokę, na czas, gramy na nerwach, gramy troskliwe żony, dobrych ojców... A przed lustrem plujemy sobie w twarz."
Spektakl obejrzało ok. 300 widzów. Serdecznie dziękujemy wszystkim za poświęcony czas, a sekcji wraz z Barbarą Podwińską - Bućkowską za przygotowanie przedstawienia. Należy nadmienić, że instruktorka przygotowała młodzież do występu w ramach wolontariatu poświęcajac swój prywatny czas, ale jak sama mówiła robiła to z wielką przyjemnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz